The Album of Minizas Miniature Houses 1:12
Książka ta jest wydaniem kolekcjonerskim i zawiera 19 prezentacji wykonanych przez nas miniaturowych domów.
Miejsce to było pełne kolorów oraz słodkiego zapachu kwitnących kwiatów, przywodzących na myśl radość oraz szczęście, gdy tylko patrzyło się na budzące się do życia ze snu zimowego rośliny. Kraina, w której czas się zatrzymywał, szczególnie dla jednej osoby…
W przeciwieństwie do wielu innych angielskich pubów pub Winstona oferował przestrzeń dla osób, które wiedziały, co kryje się pod definicją kurtuazji. Ściany pubu widziały nie tylko dobre maniery, ale nieraz również rewolwer wyglądający spod płaszcza nachylonej postaci w kierunku drugiej osoby siedzącej obok. To wtedy...
Nadeszła wiosna, a wraz z nią… przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Jak obchodzony jest ten czas w miniaturowym świecie Minizy? Kto maluje pisanki i jakie dania są przygotowywane, aby stanąć później na wielkanocnym stole? Jeśli jesteście ciekawi, zostańcie z nami…
„Och, gdzie ja zapodziałam swój szal?”, gorączkowała się w myślach Isabel, śpiesząc się na spotkanie ze swoją klientką. Nagle jej wzrok padł na jedną z szuflad postarzałej komody, z której wystawał kawałek znajomego materiału. „Ach, tu jest zguba!”, projektantka odetchnęła z ulgą. Owinęła zdobiony lamparcim printem szal wokół szyi, wzięła do ręki torebkę, której faktura przywodziła na myśl skórę węża, i wychodząc, zamknęła drzwi na klucz.
Isabel prowadziła Salon Sukni Ślubnych w Mediolanie, samym sercu świata fashion, gdzie...
Swoją miłość do wina Lorenzo nosił w sercu długo przed tym, zanim stał się właścicielem winiarni, a wszystko zaczęło się, kiedy był jeszcze małym chłopcem. W dzieciństwie uwielbiał przechadzać się alejami, gęsto porośniętymi krzewami winorośli, które należały do jego ojca, Francessco. Był to człowiek majętny, posiadał własną winnicę oraz zabytkowy pałac, będący imponującym przykładem architektury renesansu, przekazywany z pokolenia na pokolenie, toteż Lorenzo miał się stać kiedyś spadkobiercą wielopokoleniowego dorobku rodzinnego. Niestety, los postanowił zadrwić z Lorenza i wystawić go na próbę...
Tego dnia Jane miała pełne ręce roboty. Zamierzała zacząć piec ciasta, aby później częstować rodzinę swoimi wypiekami. Oczywiście, w planach były również jajeczka faszerowane pieczarkami, wędzone mięsko, sery oraz inne smaczne potrawy Wielkanocne. Dzień wydawał się być długi, jednak Jane wierzyła, że tylko dzięki odpowiedniemu zarządzaniu czasem, praca jest najefektywniejsza. Dlatego też już wcześniej skrupulatnie wszystko zaplanowała. Sporządzona lista zakupów leżała na stole i czekała na wycieczkę do sklepu po produkty potrzebne do rozpoczęcia wielkiego gotowania.